sobota, 23 marca 2013
Gdy weszłam na klatkę schodową myślałam że zemdleje. Całe miliony fanek czeka na pocałunek Zayna a on ot tak pocałował mnie od poznania przed godzinnego!!! Ale cóż zdarza się. Zostałam oficjalnie zaproszona na wieczór do domku w którym przebywa najbardziej znany przez nastolatki Boysband.Co za południe. Jedna sprawa mnie gnębiła. - To że jutro wyjeżdżam. :( No cóż. Angela Bądź optymistką! Nie jestem z tych co przez godzinę nie mogą się zdecydować w co się ubrać. Z tym idzie mi łatwo. Gorzej jest z make-upem. Ale cóż przespałam się pół godzinki. Była 16:30.Poszłam się umyc. Czas zacząć. Włożyłam na siebie krótkie pomarańczowe szorty, zwiewną białą koszulkę z napisem "Crazy, only Crazy", białe trampki, i Ala- Leonki. Włos spięłam w wysokiego koka, grzywkę zaczesałam do tyłu spinając czerwoną bandamką. Jednak nie spodobał mi się pomysł z grzywką więc włożyłam ją do koka.Była 17:30. Na make-up potrzebowałam 20 minut więc założyłam że wyjdę z domu 18:00. Po chwili namysłu zrozumiałam że nie ma co nakładać dużo fluidu. Makijaż powinien być sportowy a za razem kobiecy. Nałożyłam odrobinkę korektora na niedoskonałości. Na powieki dałam ciemny cień i wodoodporny tusz. Dla lepszego efektu posmarowałam usta błyszczykiem. była za dziesięć szósta. Przed wyjściem przejrzałam się w lustrze i zarzuciłam przez plecy kurtkę Zayna. Zasunęłam dom do buzi wrzuciłam gumę. I dumna oraz pewna siebie zeszłam po schodach gdzie ktoś na mnie czekał.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz