Za mną wskoczył jeszcze Louis. Gdy się wynurzył miał takie śliczne włosy. Po mimo tego że ja wyglądałam beznadziejnie on był chodzącym ideałem. -Było świetnie - powiedział po czym wziął mnie w swoje objęcia i pocałował w czoło. Uśmiechnęłam się. Byłam taka podekscytowana że zapomniałam o całym świecie. Dopiero zauważyłam że już mnie wypuścił i czekał jak chłopaki zeskoczą.
Miałam na sobie bikini w paski. Wyszłam na brzeg gdzie opalały się dziewczyny.
-Było rewelacyjnie-krzyknęłam z adrenaliną w głosie. Wytarłam ciało ręcznikiem i położyłam się na kocu obok Kristen. Od czasu do czasu widziałam że Jane patrzy się na mnie z zazdrością. Gdy chłopaki wyszli na brzeg pobiegłam sie przywitać.
-Łał czuję się jak po podwójnej dawce marihuany.- Wykrzyczał Zayn
Szczerzyłam się do nich. Zapomniałam założyć ciuchów.
-Masz niezłą figurę...-powiedział Niall . - Tak, jesteś bardzo seksowna.
Jane spiorunowała go a potem mnie wzrokiem. Minęła dobra chwila aż się otrząsnęłam.
*****************************************************************
Siedziałam na tym moście gdzie zawrzeliśmy związek z Louisem. Przytulał mnie jedną ręką. Jego ciepły tors był przyjemny przy kontakcie z moją skórą. Rozmyślałam o nim. Gdy nagle zadzwonił telefon. Wszystko co piękne nie może trwać wiecznie.To była mama. A któż by inny?-Halo, córciu ?
-Hej mamo.
-Nie będę ci męczyć głowy. Jesteś pełnoletnia. Rób co chcesz. Życzę ci powodzenia. Pamiętaj że cię kochamy. Ja lecę bo idziemy na imprezkę. Siemka. A i najlepszego!
Rozłączyłam się. Byłam lekko smutna.
-A właśnie nie dałem ci prezentu urodzinowego.
-To że tu jesteś jest największym prezentem. Kocham cię.
-Ja ciebie też- Powiedział to po czym zajęliśmy się rozkoszowaniem tej małej lecz jakiej pięknej chwili.
-----------------------------------------------------------------
Oto kilka widoków:


Krajobrazy-0563.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz