Obok mnie stały istoty rządzące krwi. Stałam w pozycji gotowej do walki i w myślach mierzyłam czas. Coś za nimi głośno syknęło. To był ktoś. Ktoś kogo kocham równie mocno. Tak to był on. Wysoki ciemny blondyn. Z włosami do ucha. Stał i patrzył się wzrokiem mrożącym krew w żyłach. Nie mówił nic, ale go słyszałam. i nagle zrozumiałam - Jasper! Zerwałam się z łóżka. Byłam roztargniona. Czułam się zawiedziona. Uff... To był tylko sen. Nie, nie był to TYLKO sen. To było coś o wiele ważniejszego. jakby powiadomienie. Przypomnienie. Zaczęłam się pakować. Zdecydowałam wyjeżdżam do Forks. Do rodziny Cullen. Tam gdzie moje miejsce. Tam gdzie będę ze swoimi. Tak jestem Pół- Wampirem. Tak posiadam zdolności : Mam taką samą moc jak Jane i Beniamin. Są moimi Dawcami. Są moim rodzeństwem. Co do mocy od Beniamina przejęłam tylko wodę. Nie chciałam wyjeżdżać, coś mnie zmusiło. Napisałam jeszcze 2 listy: jeden do całego 1D a drugi do Zayna. Wyjęłam kartkę i zaczęłam pisać :Drodzy przyjaciele! 6:40
Nie umiem wytłumaczyć się z tego co robię. Przepraszam że musicie cierpieć. Nawet nie wiecie jak będę tęskniła! Kocham was zarówno z osobna jak i wyłącznie. Ktoś mnie potrzebuje. Ktoś kogo kocham. Jak to czytacie jestem pewnie już na lotnisku albo w samolocie. OBIECUJĘ że kiedyś się jeszcze spotkamy. Zabrałam i pousuwałam wszystkie moje zdjęcia. Będzie tak jak gdybyście nie wpadli na mnie gdy niosłam mandarynki. Życzę powodzenia!
Wasza po raz ostatni - Angela.
Zgięłam na pół i położyłam na stole. Teraz zabrałam się do pisania listu do Zayna:
Kochany Zaynie!
Ty jedynie wiesz gdzie jadę. Proszę nie mów nikomu o tym że wiesz. Nie zapomnę cie nigdy. Kocham cię po przyjacielsku. Pomagaj Lou. Powiedz mu żeby się nie załamywał. A teraz. Po przeczytaniu tego listu spal go. Wynieście się z tond jak najdalej od Wrocławia. Jedźcie do stanu Waszyngton. Tam was nie znajdą. To po mnie przyjadą. Nie zostawiaj nic co by świadczyło że byliście tu. Oni nie wiedzą dokładnego miejsca. Zadzwoń pod numer : 345:671:223 jak będziecie na miejscu. Zapisz go pod nazwą : Pizza" Nie mów nikomu po co jedziecie. Pamiętaj SPAL.
KOCHAM -Dżela. :*
Położyłam obok niego śpiącego. Pocałowałam Zayna w czoło a Lou w usta i wyszłam.
Super nie mogę doczekać się następnej!!!!
OdpowiedzUsuń